W poniedziałek wróciłem z targów ADAC Simracing Expo, które odbywały się już po raz piąty. W tym roku na na 12 tys. m² uczestnicy mogli przetestować produkty 26 wystawców, spotkać się z najszybszymi kierowcami simracingowymi i obejrzeć kilka interesujących wyścigów. A to wszystko dosłownie o krok od jednego z najbardziej rozpoznawalnych torów świata - Nürburgring. Sprawdź, co ciekawego można było zobaczyć na targach.
Pierwszy raz o Simracing Expo usłyszałem ponad rok temu, niestety nie udało mi się na nie pojechać, ale kiedy zobaczyłem zdjęcia i przekazy z wystawy ( polecam sprawdzić ) obiecałem sobie wtedy, że w kolejnym roku pojawię się tam na pewno. Słowa dotrzymałem i wspólnie z moimi kolegami z zespołu SimRacing Poland w piątek rano wyruszyłem busem pod średniowieczny zamek Nürburg, gdzie tuż obok znajduje się ponad 20-kilometrowy tor wyścigowy.
Poniżej lista wystawców, którzy zrobiły na mnie największe wrażenie:
Simtag
Na początek zestawienia, największa jak dla mnie niespodzianka: Simtag to belgijska firma, która ma siedzibę tuż obok toru Spa-Francorchamps. Na jej stoisku można było przetestować wszystko, o czym może marzyć simracer. Same topowe produkty, znajdujące się na na niejednej liście marzeń, miedzy innymi:
- platforma ruchu D-BOX
- kierownica DD Leo Bodnar
- Pro-Sim H PATTERN SHIFTER
- button plate Asher Racing
- hydrauliczne pedały
Z dostępnych sprzętów, największy efekt zrobiły na mnie ostatni element listy, czyli pedały, które są niemal w całości zbudowane przez Simtag. Wykorzystują jako bazę konstrukcję Tilton’s 600, używaną w profesjonalnych samochodach wyścigowych. Miałem okazję wcześniej na jednym z symulatorów testować pedały hydrauliczne, ale te wydawały się dużo bardzo realistyczne, po jednym okrążeniu na testowym stanowisku byłem w stanie niemal idealnie hamować stosując „trail braking”.
Wave Italy
Na czerwony bolid Wave Italy zwróciłem uwagę rok temu, kiedy oglądałem zdjęcia z poprzedniej edycji targów. Firma swoją siedzibę ma w Maranello, kolebce włoskiej motoryzacji, a przy symulatorach współpracuje między innymi z Ferrari.
W tym roku również ich nie zabrakło, obok profesjonalnego symulatora Phoenix Pro w wersji 2018 z systemem „Halo” nie dało się przejść obojętnie. Pomimo tego, że to była jedyna płatna atrakcja wsród wystawców, wydałem €10 i wziąłem udział w konkursie na najszybsze okrążenie (do wygrania były pedały). Zmagań niestety nie wygrałem ;), główna nagroda padła łupem Bernard Vella młodego kierowcy Formuły 3, a drugie miejsce zajął Brendon Leigh, mistrz F1 e-sport z 2017 roku.
Kierownica Wave Impact to replika z prawdziwego bolidu F1, ilość przycisków i opcji może trochę przestraszyć, lekkość konstrukcji i jakość wykonania budzi podziw. Jeśli ktoś jest fanem F1 to w lepszą kierownicę „formułkową” nie jest w stanie wyposażyć swojego stanowiska.
W ofercie Wave Italy znajdują się jeszcze zestawy pedałów, Wave Impetus (3 pedały) i Wave Force (2 pedały). Solidna konstrukcja w całości z odlewu i anodyzowanego aluminium (większa trwałość i odporność na korozję), której nie można nic zarzucić.
Fanatec
Jak przystało na jedną z najbardziej rozpoznawalnych firm oferujących sprzęt do simracingu, Fanatec wspólnie z grą Assetto Corsa Competizione miał chyba największe stanowisko. Nowy owoc pracy Fanateca, kierownica Direc Drive była dostępna do testów przynajmniej na kliku stanowiskach. Duży plus za specjalnie przygotowanym potężny stół, gdzie mogliśmy przetestować jak działa ich kierownica w porównaniu z konkurencją. Cieżko mi jednoznacznie stwierdzić, czy ich produkt jest najlepszą bazą, miałem za mało czasu na testy, ale na pewno nie brakuje jej mocy.
Poza bazą DD pojawił się prototyp kierownicy Porsche, który zapowiada się bardzo dobrze, będzie wyposażona, aż w 6 łopatek z tyłu, analogowe sprzęgła, zmiana biegów i dwie, które można dowolnie przypisać. Podobno łopatki mają być również oddzielnym produktem, którym będzie można doposażyć dowolną obręcz. Zestaw prototypowy waży dość sporo i Fanatec pracuje nad jego odchudzeniem. Przyciski i przełączniki na przodzie sprawiają wrażenie bardzo wysokiej klasy.
Heusinkveld
Z nazwą tej holenderskiej firmy mam jedno skojarzenie - profesjonalne pedały simracingowe, chociaż nie tylko to mają w swojej ofercie. Na targach prezentowali swój świeży produkt Sim Pedals Sprint, ma być to ich tak zwany „entry level”, czyli zestaw pedałów polecany na początek przygody. Podczas testów spodobało mi się oprogramowanie, które pozwala w dowolny sposób skalibrować pedały i ustawić charakterystykę działania i siłę nacisku.
Nowe pedały mają zastąpić znane Sim Pedals Pro, które są przecenione, a raczej były, bo się w mgnieniu oka wyprzedały.
ImSim
Teraz przenosimy się do Portugalii, ImSim to brand dużo większej firmy Sirmaf zajmującej się przemysłem i automatyką, która współpracuje również z przemysłem motoryzacyjnym. Ich produkt to kompletna platforma ruchu razem z ich własnym oprogramowaniem. Design riga jest przypadł mi do gustu, jednocześnie prosty i futurystyczny, inny niż wszystkie tego typu rozwiązania.
Kokpit całkiem nieźle radził sobie z przekazywaniem tego, co się działo w symulatorze, dało się wyczuć co się dzieje z autem i to bez wielkiego szarpania i miotania kierowcą podczas ścigania. Zdecydowanie jest to jedna z wartych rozważenia platform ruchu.
Porsche
Główny sponsor targów, na swoim stoisku udostępnił prawdziwe pucharowe Porsche 911 GT3 podłączone pod symulator rFactor 2. Odczucia za kierownicą takiego symulatora są diabelsko realistyczne, w środku oba fotele poruszają się, hamulec jest twardy jak ściana i bardzo czuły (szybko można zblokować koła), trzy wielkie ekrany z zewnątrz pozwalają w 100% poczuć się jak na torze. Intrygujące było dla mnie jak autor symulatora rozwiązał kwestie dodatkowych ekranów w lusterkach samochodu, działały one poprawnie!
Extra
Poza wyżej wymienioną listą jest jeszcze kilka wystawców wartych wspomnienia:
- MotionHouse - koreańska firma sprzedająca zestawy motion
- Versaro - sprzedaje kompleksowe elementy symulatorów
- Simlab - producent jednych z najbardziej popularnych aluminiowych kokpitów
- Jcl-simracing - firma ma w swojej ofercie bardzo dużo sprzętu simracingowego, część własnej produkcji
Wyścigi
Wrzesień to już jest końcówka sezonu wyścigowego wielu serii, przez weekend równolegle do targów odbywały się trening, kwalifikacje i wyścigi:
- Blancpain GT3
- Blancpain GT4
- Lamborghini Super Trofeo
- Formula Renault
Nie zabrakło za „kółkiem” naszych rodaków, w Lamborghini Karol Basz zdobył w obu wyścigach odpowiednio pierwsze i drugie miejsce. Gosia Rdest w Audi GT 4 zmagała się z problemami i raczej nie mogła zaliczyć tych startów do udanych, ale przynajmniej zdjęcie jej wyszło ;)
Na samych targach też mogliśmy oglądać ściganie, tylko oczywiście wirtualne (na symulatorze iRacing), w sobotę odbył się wyścigi Porsche SimRacing Thropy, a niedziele wyścig endurance - 100 okrążeń po Nürburgring, nasz kraj „reprezentowała” ekipa TRITON Racing.
Po więcej zdjęć zapraszam do albumu na fanpageu Full Throttle.
Widzimy się tam w 2019? Mimo, że przyszłoroczna data targów nie jest potwierdzona, to w przyszłym roku odbędą się zapewne równolegle z wyścigami (te są potwierdzone) na torze tak jak teraz, więc jeśli jesteś zainteresowany to do zobaczenia pewnie w 30.08.2019 - 01.09.2019 na Nürburgringu.