Od kilku dni sieć atakuje informacja o najnowszej grze Dirt Rally 2.0, a wczoraj poznaliśmy więcej informacji na jej temat. Jak wskazuje nazwa jest to kontynuacja całkiem udanego tytułu DiRT Rally z 2015 roku. Zapraszam do sprawdzenia daty premiery, ceny i obejrzenia pierwszego nagrania z przejazdem po argentyńskim odcinku rajdowym.
Fani gier wyścigowych i rajdowych zapewne znają brytyjską firmę Codemasters, która odpowiada za stworzenie kilku kultowych tytułów jak np. Colin McRae Rally 2, czy całą serię F1. To właśnie ona 26 lutego 2019 roku wyda DiRT Rally 2.0 na trzech platformach PlayStation®4, Xbox One i PC. Na ten moment w serwisie Steam można już zakupić grę za 214,99zł i 289,99zł w wersji „Deluxe Edition”, która zawiera trzy dodatkowe lokalizacje i odblokowanych kilka aut na początek.
W DiRT Rally 2.0 dostępnych będzie sześć lokalizacji rajdowych na całym świecie (w tym Rajd Polski), w których gracz będzie mógł stanąć na starcie za kierownicą starych kultowych, jak i nowoczesnych rajdówek (pond 50 aut). Poza rajdami będzie dostępna tryb rallycross, który jest licencjonowany z FIA World Rallycross Championship i będzie zawierać na początku samochody z sezonu 2018 oraz osiem oficjalnych torów WorldRX.
Jak donosi portal USgamer, podczas rozmowy z przedstawicielem Codemasters Christina McGrath, na początek nie skupuje się na wsparciu VR.
„Przed premierą skupiamy się na stworzeniu „core” gry - a po tym, jeśli pojawi się zapotrzebowanie ze strony naszej społeczności, zbadamy możliwość”*
Jako wielki fan rajdów czekam z niecierpliwością na godny tytuł, który zdejmie z piedestału najlepszego symulatora rajdowego, niemal 15 letniego Richarda Burns Rally. Jednak moje odczucia są mieszane, z jednej strony na pewno można spodziewać się poprawy wizualnych efektów i poziomu symulacji przynajmniej takiego jak w Dirt Rally "1". Ale myślę, że mimo wszystko to będzie za mało, Codemasters słynie z tego, że tworzy bardziej gry arcade niż symulatory i obawiam się, że w tym wypadku będzie podobnie.
Zdjęcia - z dirtrally2.com
* tłumaczenie własne za usgamer.net