Już minął ponad miesiąc od kiedy złożyłem aluminiowy kokpit którego projekt opisywałem we wpisie "Projekt aluminiowego kokpitu - mój własny sim rig". Czas żeby uchylić rąbka tajemnicy, przedstawić jak wyglądał proces składania oraz podsumować jak się całość sprawuje.
Lwią część procesu składania w przyśpieszonym tempie możesz zoabczyć na filmie:
Planowanie
Najważniejszy jest plan! Profile aluminiowe są wykorzystywane do tworzenia wszelkiego rodzaju konstrukcji. Zapewne dużo częściej używane są w zakładach i fabrykach niż do domowych rozwiązaniach, mimo tego do wyboru jest ogromna ilość komponentów które pozwalają na zbudowanie praktycznie każdej formy.

W moim projekcie wykorzystałem dwa rodzaje profili 40 x 40 mm, oraz 80 x 40 mm, „niezliczoną ilość” łączników i stos zaślepek. Sam proces planowania konstrukcji pochłonął mi w sumie może z 6-7 wieczorów na przestrzeni prawie czterech tygodni. Przeglądałem dużo rozwiązań komercyjnych jak i projektów innych simracerów, dużo pomógł mi Pan Rafał z firmy Tomix która dostarczała mi gotowe pocięte profile wraz z resztą dodatków.

Jeśli będziesz sam/sama chciała zbudować taki kokpit to musisz zastanowić się nad takimi elementami:
Wymiary
Długość i szerokość kokpitu możesz dostosować do własnych potrzeb, np wymiarów pomieszczenia. W moim wypadku to gabaryty całości to 64 cm x 140 cm, chociaż obecnie skróciłbym przynajmniej do 60 cm x 130 cm.
Fotel
Zanim zdecydowałem się na fotel robiłem testy porównawcze. Fotel miałem już na miejscu i wiedziałem dokładnie jakie są jego wymiaru i sposób mocowania - użyłem do tego stalowych mocowań fotela z firmy vicaRS.

Mocowanie kierownicy
Wysokość profili do mocowania kierownicy to 70 cm, dobrałem ją tak aby kokpit mieścił się pod biurkiem na którym jest monitor. Obecnie jednak uważam, że ten wymiar był na wyrost ponieważ fotel w moim projekcie znajduje się dość nisko przez co baza kierownicy jest też zamontowana dużo niżej. Tu można było skrócić ten wymiar też o kilka cm. Poza wysokością należy też przemyśleć jak będzie zamontowana sama kierownica. W moim wypadku producent dostarczał metalowe mocowanie w którym wywierciłem dziury i bez problemu solidnie zamontowałem.

Mocowanie pedałów
Ten element projektowałem w trzech różnych wersjach, ostatecznie zdecydowałem się na taką która pozwala mi na umiejscowienie ich praktycznie w każdej płaszczyźnie. I tu po raz kolejny mały przerost formy nad treścią. Od pierwszego dopasowania i zamontowania nie zmieniałem ani razu ich pozycji. Mogłem zrobić prostsze i tańsze rozwiązanie które będzie potrzebowało mniej profili (zmniejszy koszty).

Dodatki
Mocowanie skrzyni biegów, uchwyt na myszkę i kierownicę czy nawet wieszak na słuchawki, ile projektów tyle pomysłów, nad tym też trzeba się zastanowić.

Stojak na monitory
Używasz dużego telewizora lub np jesteś szczęśliwym posiadaczem trzech monitorów? Możesz zaprojektować też stojak na którym stabilnie przymocujesz ekrany.

Składanie
Kiedy przyszły paczki z gotowymi profilami byłem pewien, że to jeszcze nie wszystko. Wydawały się tak małe, owinięte czarną folią dwa pakunki, po rozpakowaniu jednak okazało się, że wszystko jest tak jak trzeba, ktoś kto pakował paczkę chyb spotkał się z problemem plecakowym. Na złożenie całości poświęciłem w sumie około 12-15 godzin, chociaż teraz drugi taki projekt złożyłbym w połowę tego czasu.

Pracę rozpocząłem od składania podstawy, dwa profile 140 cm połączyć z dwoma 56 cm. Do tego celu używałem kątowników które wyposażone były od razu w gotowe dwie śruby i element który wkłada się „szczerbinkę” w profilu, jest to coś na wzór nakrętki (tak będę to nazywał w tym tekście). Na początku byłem przekonany, że nakrętkę wkładać trzeba z końców profili, jednak po godzinie okazało się, że można to zrobić w dowolnym miejscu profilu, co przyśpiesza trochę pracę.

Podczas składania potrzebne bedzie pięć narzędzi - klucz imbus, "płaska" 12stka, młotek, ołówek i coś do mierzenia. Sam proces montowania podsumuje jako prosty, jedynie jest dość czasochłonny. Największą trudność przy montowaniu takich kątowników to dokładne ustawienie tej nakrętki w miejscu montażu. Ja ułatwiałem sobie pracę przeciągając nakrętkę dłużą końcówka klucza imbusowego którego używa się do skręcenia kątownika.

Używanie
Przed tą zmianą za każdym razem kiedy chciałem pojeździć musiałem przykręcać kierownicę do biurka i ustawiać pedały, które nie miały swoje stałego miejsca, po prostu leżały na ziemi. Czasami zdarzało mi się, że podczas jazdy przesuwały się ode mnie w głąb od naciskania, mój biurowy fotel z kółkami nie ułatwiał też jazdy.

W moim przypadku zmiana była astronomiczna, mam teraz stabilne miejsce do grania. Pozycja i odległości między fotelem, kierownicą, pedałami zawsze jest taka sama. Pozwala to w pewien sposób nabierać nawyki np wyczuwać jak mocno wciśnięty jest hamulec. Fotel kubełkowy i niska pozycja na ziemi daje pewne poczucie bycia w prawdziwym aucie wyścigowym.
Konstrukcja jest bardzo stabilna, ale z pełnym osprzętem relatywnie ciężka, przestawienie ją w inne miejsce może być problemem dla jednej osoby. Kiedy wcześniej mocowałem kierownicę do biurka zdarzało się, że force feedback był na tyle mocny, że trząsł nim całym. W przypadku aluminiowego kokpitu i kierownicy Fanateca jednak pojawił się inny problem z drganiami. W czasie grania przenosiły się one na podłogę i w domu na piętrze niżej był nieprzyjemny hałas. Drobnym rozwiązaniem kłopotu okazały się maty wygłuszając o grubości 1,5 cm. Ja kupiłem je w Castoramie, trzy kwadraty 60 x 60 cm i dociąłem tak aby wpasować pod kokpit.

Ostatecznie jestem bardzo zadowolony z rozwiązania, chociaż koszt jest też dość spory bo w sumie to około 1800zł. Ucinając i upraszając konstrukcję myślę, że spokojnie można by tą cenę zmniejszyć do 1400 zł a nawet i mniej. W takiej kwocie oczywiście da się już kupić jakieś gotowe rozwiązanie, tylko nie będzie ono dopasowane do Ciebie tak idealnie jak własna konstrukcja. Kolejnym aspektem na plus (przynajmniej dla mnie), to zaplanowanie i zrobienie czegoś samemu. Mogę powiedzieć nieskromnie, że jestem dumny z tego, że zrobiłem to prawie sam.

Jak wspomniałem wcześniej profile według mojego planu dostarczyła mi firma Tomix. Mogę szczerze polecić, panowie służą pomocą w każdej chwili, podczas projektowania doradzają rozwiązania sprawdzone i tanie.

Czy taki kokpit uczyni ze mnie szybszego kierowcę, czy pozowli mi uzyskać lepsze czasy? Śmiem wątpić, na to mają głównie wpływ umiejętności, sprzęt jest drugoplanowy. Na pewno jest to krok w stronę wiekszego realizmu podczas grania. Teraz pozostaje tylko trenować i pracować na techniką aby jazda była powtarzalna i szybka. Jakbyście mieli jakieś pytania to zapraszam do kontaktu.
