Czy warto zainteresować się rFactor 2?

Całkiem niedawno wszystkie popularne symulatory wyścigowe na platformie Steam były przecenione w letniej promocji, a na przetestowanie rFactor 2 namówił mnie poprzez Twittera kolega Pocisk który współtworzy grupę IRG World. Postanowiłem skorzystać z okazji i kupić grę. Szczególnie, że od 1 maja tego roku Studio 397, które tworzy grę wypuściło wersję beta która wykorzystuje DX 11, przez co graficznie symulator nie odstępuje już najnowszym produkcjom.

Na początku wspomnę, że do tej pory miałem styczność w sumie z trzema symulatorami wyścigów: iRacing, Asseto Corsa i właśnie rFactor 2, z którym jak pokazuje Steam spędziłem już 22 godziny. W tym czasie najczęściej jeździłem samochodem Radical SR3 RSX.

Zawartość

Po zainstalowaniu gra nie oferuje porażajacej ilości tras i aut, za to poprzez Warsztat na Steamie możemy pobrać około 240 dodatkowych torów i samochodów przygotowanych przez społeczność, jak i samego producenta. Oczywiście nie wszystkie dodatki są bardzo dobrej jakości, ale dostępny system ocen na pewno pozwoli Ci wybrać te warte zainteresowania.

Wybór auta w menu.

Odwzorowanie rzeczywistości

rFactor 2 słynie z tego, że jest jednym z najbardziej zaawansowanych symulatorów wyścigowych dostępnych powszechnie. Developer przyłożył się bardzo do odwzorowania rzeczywistej dynamiki pojazdów w grze. Na tyle, że bardzo wiele profesjonalnych zespołów i centrów symulacji używa na co dzień tej gry do swoich testów.

Ustawiając sesję wyścigową, możemy dowolnie modyfikować warunki pogodowe na torze: temperaturę, zachmurzenie, opady, porę dnia; wszystkie te czynniki mają wpływ na to jak zachowuje się samochód.

Zaawansowane ustawienia sesji wyścigowej.

Tak jak w każdej takiej grze mamy możliwość modyfikowania ustawień aut, począwszy od wyboru różnych rodzajów opon, przez wybór przełożeń skrzyni biegów, kończąc na zaawansowanych ustawieniach zawieszenia. I oczywiście każdy z tych parametrów ma odwzorowanie w rezultatach osiąganych przez nas na drodze.

Ustawienia parametrów samochodu.

Nie spotkałem się w żadnej grze z tak dobrą symulacją opon. Dla przykładu gra odwzorowuje zachowanie opony po ostrym hamowaniu (zblokowaniu kół), po takim spowolnieniu kierownica podczas dalszej jazdy zaczyna podskakiwać ponieważ wyczuwalne jest płaskie miejsce na „gumie”. Nie miałem też doczyeniania w żadnej grze z tak szybkim i intuicyjnym odczuciu tracenia kontroli nad autem. W każdym punkcie zakrętu da się wyczuć kiedy samochód wpada w poślizg, a dodatkowo zdiagnozować czy jest on nadsterowny lub podsterowny i odpowiednio wcześnie zareagować.

Podczas replayów możemy jeszcze analizować kilka dodatkowych parametrów.

AI

Przejechałem kilka 30 minutowych wyścigów z przeciwnikami, których jazdę symulował komputer. W ustawieniach sesji rFactor 2 pozwala określić stan zaawansowania naszych konkurentów i poziom ich agresji. Po odpowiednim dopasowaniu tych parametrów pod swoje umiejętności, zmagania z taką sztuczną inteligencją mogą być dobrą zabawą i nauką. Konkurenji starają się ciebie wyprzedzić, sami walczą między sobą, czasami popełniają też błędy i zaliczają wypady poza tor.

Tor Brand Hatch i jego wzniesienia da się odczuć podczas jazdy.

Społeczność

W ciągu ostatnich 30 dni, jak pokazuje Steam, w rFactor 2 każdej godziny aktywnych jest średnio 355 graczy. Nie jest to powalająca ilość w porównaniu z konkurencyjnymi tytułami. Jednak akurat moje odczucie apropo środowiska graczy tego symulatora jest jak najbardziej pozytywne. Dwa polskie serwisy IRG-World oraz najstarsze polskie forum simarcingowe simracing.pl wspólnie organizują wyścigi właśnie na tej platformie. Każdy znajdzie coś dla siebie, F1, GT3, a teraz ruszyła wakacyjna liga "Radical Summer", w której biorę udział (w najbliższym czasie postaram się to bardziej opisać). Na obu serwisach na pewno znajdziecie pomoc w przypadku jakichkolwiek problemów lub specyficznych pytań.

Radical wygląda niepozornie, ale za sterami nie jest już taki łatwy w prowadzeniu.

W oficjalnym luncherze gry możemy znaleźć serwery, na których można się też pościgać, lecz nie sprawdzałem jeszcze jak bardzo są one oblegane przez innych graczy.

Grafika

O rFactor 2 czytałem już dużo wcześniej przed zakupem, tylko właśnie ta grafika z poprzedniej epoki nie zachęcała mnie zupełnie, aby przetestować ten tytuł. Po zakupie od początku przełączyłem się na wersja DX 11, i jak wspomniałem wcześniej jest ona oznaczona jako "beta". Nie jest domyślnie aktywna po zakupieniu, w celu przestawienia posłużyła mi instrukcja na stronie producenta. Minusem używania wersji rozwojowej jest brak możliwości (w tym momencie) wykorzystania sporej ilości dodatków stworzonych przez społeczność ułatwiających grę, np dodatkowych wskaźników. Oczywiście gra uzbrojona jest w podstawowe ekrany informacje jak temp. opon, aktualny czas okrążenia i kilka innych, które spokojnie wystarczają podczas jazdy.

Interfejs

Pozostawia trochę do życzenia. I mógłbym tu skończyć, ale tak na prawdę to nie ma tragedii. Na początku sprawia wrażenie, że układ menu i przycisków nie jest przyjazny użytkownikowi. Jednak jest to bolączka wszyskich znanych mi symulatorów, po prostu taka jest specyfika tych gier, mamy wiele opcji do wyboru. Po dłuższym zapoznaniu, czuję że menu nie ma już przede mną tajemnic.

Luncher gry w którym możemy skonfigurować grę, lub wejść w trym multiplayer.

Grywalność

Grywalność jest dość bezkompromisowa - wybieramy auto, tor i lądujemy za kierownicą auta na starcie. Nie mamy tu trybu kariery, nie rozwijamy swojego kierowcy, nie zdobywamy odznak. Ta gra nie została stworzona z myślą o tym i uważam, że brak takich wstawek to plus.

Podsumowanie

Totalnie nie żałuję wydanych pieniędzy na ta grę, szczególnie, że porównywalnie do reszty nie jest to duży wydatek. rFactor 2 to symulator z krwi i kości, który daje mi chyba najlepsze odczucie tak zwanego feelingu samochodu. Oczywiście ma swoje bolączki w postaci niedopracowanej jeszcze nowe wersji graficznej, czy dość dużych wymagań sprzętowych. Ważne jest jednak, że symulator nie stoi w miejscu i się rozwija. Może o tym świadczyć to, że McLaren wybrał ten tytuł do tego, aby odnaleźć najlepszego simracera, który przez rok będzie miał możliwość pracować dla tego brytyjskiego zespołu i testować auta w ich symulatorze. W najbliższym tygodniu jak pojawi się do pobrania McLaren, postaram się więcej napisać o tym wydarzeniu.

Prowadzenie open wheeli jest bardzo wymagające.

Przeczytaj jeszcze: